Oficjalne forum fanów Bleacha i Offtopingu
W słonecznym cieniu leżała tona ciastek i piękna Tatsu. Obok leżały dolary , Którymi się Podcierała bo była bogata.bardzo cholernie bogata. Tak bogata, że jadła je zamiast chleba i ciastek. Kochała jeść klawiatury, szczególnie z majonezem, Keczupem i musztardą lecz bez korniszonów i zapiekanki z wieprziowinką. Gdy tak lezała i zapiekanke wtryniała przyszedł różowy gumiś w niebieskich stringach z Bazooką w sinokoperkoworóżowe kropki i misie. Spytał się jej czy je onomatopeje, a ona: "Nie". On: " maingano masz?"i poszedł dalej ... Tatsu wstała by zakupić fioletowy płaszczyk (jej słabość). Poszła więc do spożywczaka, lecz tam go zjadły różowe motyle. Wtedy spotkała Kurogane, mądrą i piękną dziewoję. Powiedziała jej że ją kocha ,więc Tatsu się ucieszyła. Alucard ucieszył się, że się cieszą bo kochał yuri. Kurogane oderwała się od ust Tatsu z półprzymkniętymi oczami. Tatsu spojrzała na nią z pożądaniem i wpiła się w jej obojczyki. Kurogane ugryzła ją w szyje po której wodziła językiem. Spojrzała na nią ze zdziwieniem w chwili zapominając o pożądaniu, całowaniu i kochaniu bo trochę oprzytomniała słysząc czyjeś krzyki. Zza krzaka wyszedł dziwnie wyglądający mężczyzna z pomidorem w fioletowym koszyczku. "Po co Ci
Offline
W słonecznym cieniu leżała tona ciastek i piękna Tatsu. Obok leżały dolary , Którymi się Podcierała bo była bogata.bardzo cholernie bogata. Tak bogata, że jadła je zamiast chleba i ciastek. Kochała jeść klawiatury, szczególnie z majonezem, Keczupem i musztardą lecz bez korniszonów i zapiekanki z wieprziowinką. Gdy tak lezała i zapiekanke wtryniała przyszedł różowy gumiś w niebieskich stringach z Bazooką w sinokoperkoworóżowe kropki i misie. Spytał się jej czy je onomatopeje, a ona: "Nie". On: " maingano masz?"i poszedł dalej ... Tatsu wstała by zakupić fioletowy płaszczyk (jej słabość). Poszła więc do spożywczaka, lecz tam go zjadły różowe motyle. Wtedy spotkała Kurogane, mądrą i piękną dziewoję. Powiedziała jej że ją kocha ,więc Tatsu się ucieszyła. Alucard ucieszył się, że się cieszą bo kochał yuri. Kurogane oderwała się od ust Tatsu z półprzymkniętymi oczami. Tatsu spojrzała na nią z pożądaniem i wpiła się w jej obojczyki. Kurogane ugryzła ją w szyje po której wodziła językiem. Spojrzała na nią ze zdziwieniem w chwili zapominając o pożądaniu, całowaniu i kochaniu bo trochę oprzytomniała słysząc czyjeś krzyki. Zza krzaka wyszedł dziwnie wyglądający mężczyzna z pomidorem w fioletowym koszyczku. "Po co Ci moje czerwone stringi?
Offline
W słonecznym cieniu leżała tona ciastek i piękna Tatsu. Obok leżały dolary , Którymi się Podcierała bo była bogata.bardzo cholernie bogata. Tak bogata, że jadła je zamiast chleba i ciastek. Kochała jeść klawiatury, szczególnie z majonezem, Keczupem i musztardą lecz bez korniszonów i zapiekanki z wieprziowinką. Gdy tak lezała i zapiekanke wtryniała przyszedł różowy gumiś w niebieskich stringach z Bazooką w sinokoperkoworóżowe kropki i misie. Spytał się jej czy je onomatopeje, a ona: "Nie". On: " maingano masz?"i poszedł dalej ... Tatsu wstała by zakupić fioletowy płaszczyk (jej słabość). Poszła więc do spożywczaka, lecz tam go zjadły różowe motyle. Wtedy spotkała Kurogane, mądrą i piękną dziewoję. Powiedziała jej że ją kocha ,więc Tatsu się ucieszyła. Alucard ucieszył się, że się cieszą bo kochał yuri. Kurogane oderwała się od ust Tatsu z półprzymkniętymi oczami. Tatsu spojrzała na nią z pożądaniem i wpiła się w jej obojczyki. Kurogane ugryzła ją w szyje po której wodziła językiem. Spojrzała na nią ze zdziwieniem w chwili zapominając o pożądaniu, całowaniu i kochaniu bo trochę oprzytomniała słysząc czyjeś krzyki. Zza krzaka wyszedł dziwnie wyglądający mężczyzna z pomidorem w fioletowym koszyczku. "Po co Ci moje czerwone stringi? Tatsuki zaczęła się
Offline
W słonecznym cieniu leżała tona ciastek i piękna Tatsu. Obok leżały dolary , Którymi się Podcierała bo była bogata.bardzo cholernie bogata. Tak bogata, że jadła je zamiast chleba i ciastek. Kochała jeść klawiatury, szczególnie z majonezem, Keczupem i musztardą lecz bez korniszonów i zapiekanki z wieprziowinką. Gdy tak lezała i zapiekanke wtryniała przyszedł różowy gumiś w niebieskich stringach z Bazooką w sinokoperkoworóżowe kropki i misie. Spytał się jej czy je onomatopeje, a ona: "Nie". On: " maingano masz?"i poszedł dalej ... Tatsu wstała by zakupić fioletowy płaszczyk (jej słabość). Poszła więc do spożywczaka, lecz tam go zjadły różowe motyle. Wtedy spotkała Kurogane, mądrą i piękną dziewoję. Powiedziała jej że ją kocha ,więc Tatsu się ucieszyła. Alucard ucieszył się, że się cieszą bo kochał yuri. Kurogane oderwała się od ust Tatsu z półprzymkniętymi oczami. Tatsu spojrzała na nią z pożądaniem i wpiła się w jej obojczyki. Kurogane ugryzła ją w szyje po której wodziła językiem. Spojrzała na nią ze zdziwieniem w chwili zapominając o pożądaniu, całowaniu i kochaniu bo trochę oprzytomniała słysząc czyjeś krzyki. Zza krzaka wyszedł dziwnie wyglądający mężczyzna z pomidorem w fioletowym koszyczku. "Po co Ci moje czerwone stringi? Tatsuki zaczęła się zastanawiać czy woli
Offline